venerdì 16 maggio 2014

PESCANDO QUA E LA': DURANTE LA NAVIGAZIONE NEL MARE INFINITO DI INTERNET

PESCANDO QUA E LA' 
DURANTE LA NAVIGAZIONE 
NEL MARE INFINITO DI INTERNET




http://www.tarnow.net.pl/index.php?pokaz=wiadomosc&id=821


Alberto Macchi włoski reżyser teatralny pierwszy raz przybył do naszego miasta w 1996 roku. Nasze miasto tak mu się spodobało, że postanowił tu zostać. „Piszę w Rzymie a korekty robię w Tarnowie” - mówi sam o sobie.
Alberto Macchi jest dyrektorem włoskiego stowarzyszenia kulturalnego „Teatro 84”, reżyserem teatralnym i autorem tekstów scenicznych, takich jak "Człowiek - Caravaggio", "Bona Sforza", „Stanisław Poniatowski” czy „Stanisław Kostka”.

Niedawno w tarnowskim ratuszu z okazji otwarcia wystawy „Europejskie Skarby Tarnowskiego Muzeum” mogliśmy zobaczyć fragment wystawianej w Rzymie sztuki „Carlo Dolci” w reżyserii Alberto Macchi, w wykonaniu aktorów tarnowskiego teatru i włoskiej śpiewaczki Astrei Amaduzzi. Obraz "Ecce Homo" Carlo Dolciego jest największą sensacją wystawy czynnej w Ratuszu od 2 czerwca. Carlo Dolci (1610-1686), genialny i niezrozumiany przez jemu współczesnych florencki malarz, stał się dla Alberto twórczą inspiracją. . 
Teraz artysta pracuje nad przygotowaniem spektaklu, którego bohaterem będzie malarz Gabriel Morvay, urodzony w Tarnowie w 1934 roku, który jest ceniony na świecie, a mało znany w samej Polsce. Powstał już scenariusz tej sztuki, którą będziemy mogli w przyszłym roku zobaczyć w Tarnowie.
Niebawem też, we Włoszech ukaże się książka, monolog teatralny „Arcangela Paladnini Broomans”, której autorem jest Alberto Macchi. 
Alberto już dużo mówi po polsku, chociaż nie zna jeszcze dobrze naszego języka. Śmieje się gdy mówi o swojej przygodzie z językiem polskim i mieszkańcami naszego miasta. Życzliwy i uśmiechnięty, spacerując ulicami miasta, często jest pytany o godziny - „Ma Pan zegarek?”. Alberto długo myślał, że to tarnowski zwyczaj proszenia o papierosa. Słowo zegarek fonetycznie zbliżone jest do cigarette. Nosił więc długo przy sobie papierosa, by wspomóc nieszczęśliwych tarnowskich palaczy, którzy tak naprawdę, po prostu byli tak jak on, poszukiwaczami zagubionego czasu. (Redakcja, Alberto w Tarnowie,  Tarnow.net.pl, 7/2004)


… W Tarnowskim Ratuszu pokazany będzie również spektakl "Gabriel Morvay", oparty na tekście scenicznym i w reżyserii Alberto Macchiego, uznanego włoskiego reżysera teatralnego … (Redakcja, Casalmaggiore - prawie jak Tarnów, Tarnow.net.pl, 10/2006)


Byłam także świadkiem interesującego wydarzenia w kościele św. Andrzeja. Mam na myśli sztukę teatralną poświęconą życiu św. Stanisława w reżyserii Alberto Macchi. … Chór stał się bazą muzycznej oprawy dla sztuki napisanej specjalnie przez włoskiego reżysera. Jednoaktowa sztuka została wystawiona w formie ruchomych scen odegranych w różnych pomieszczeniach kościelnych, gdzie żył, modlił się i umierał św. Stanisław Kostka. Rzeczywiście zrobiło to niezwykłe wrażenie. Obecnym na przedstawieniu był włoski prowincjał o. Michał Lawra SI, który wyraził bardzo duże zadowolenie, … (Magdalena Sikorska, Miał serce prawdziwego ojca, Niedziela, 12/2004)

http://www.polmic.pl/index.php?option=com_mwwydarzenia&rok=2013&miesiac=6&lang=en


W środę, 5 czerwca 2013 roku o godz. 19.00 w Warszawskiej Operze Kameralnej finaliści II Światowego Konkursu Wokalnego „Belcanto Italiano 2013” wystąpią w semiscenicznej wersji opery Haydna L' isola disabitata.
Opera Józefa Haydna L'isola disabitata (Wyspa bezludna) to finałowe przedsięwzięcie uczestników międzynarodowego konkursu wokalnego „Belcanto Italiano”. Konkurs odbywa się po raz drugi, ale po raz pierwszy ma swój finał w Polsce – w Warszawskiej Operze Kameralnej. Wcześniejsze etapy „Belcanto Italiano 2013” odbywały się w nadadriatyckiej miejscowości Pineto, nieopodal Pescary, w której urodził się wielki poeta i dramaturg włoski Gabriel d’ Annunzio. Twórcami konkursu są śpiewaczka i pedagog Astrea Amaduzzi oraz dyrygent i pianista Mattia Peli. Do współpracy i jury zaprosili wybitnych muzyków i pedagogów włoskich: basa Roberta Scandiuzzi, tenora Francesco Anile, kompozytora Massimo Moretti, organistę Lorenzo Fragassi, reżyserów: Mirco Michelon i Alberto Macchi, wybitną malarkę i organizatorkę życia artystycznego we Włoszech Annę dell’ Agata oraz Tadeusza Deszkiewicza, dziennikarza muzycznego, prezesa Towarzystwa Miłośników Muzyki Moniuszki. 

L'isola disabitata (Wyspa bezludna) to dwuaktowa opera Józefa Haydna. Dziesiąte dzieło operowe powstało dla Dworu Eszterhazych i miało premierę 6 grudnia 1779 roku w dniu imienin Księcia Mikołaja Eszterhazego. Z powodu pożaru, który dwa tygodnie wcześniej strawił znaczną część pałacowej opery (w tym kostiumy, dekoracje i instrumenty), Haydn skrócił swoje dzieło i prawdopodobnie została wówczas wykonana wersja jednoaktowa. Libretto opery napisał Pietro Metastasio (1698-1782) pierwotnie na prośbę swego wielkiego przyjaciela, kastrata Farinellego. Muzykę miał skomponować Nicolo Porpora, jednak z powodu nadmiaru obowiązków kompozytora ten plan nie został nigdy zrealizowany. Po latach do libretta powrócił Józef Haydn. W L'isola disabitata zrezygnował całkowicie z recytatywów secco, a także z nadmiernych ozdobników w partiach wokalnych. Pod tym względem partytura jest bardzo nowoczesna. Dziś jedynym bardziej znanym fragmentem opery jest uwertura Sturm Und Drang. Reszta dzieła została opracowana dopiero w 1976 roku przez Robbinsa Landona, a następnie w 2007 roku przez Thomasa J Busse. W ostatnich latach opera Haydna L’isola disabitata przeżywa swój renesans i zaczyna pojawiać się na wielu scenach m.in. w Paryżu, Londynie i Meksyku.
Fabuła jest niezbyt skomplikowana. Podczas podróży do Indii Zachodnich, Gernando zostaje porwany przez piratów, a jego żona Constance i jej młodsza siostra Silvia, zostają porzucone na bezludnej wyspie. Są tam trzynaście lat. Constanza traci nadzieję na odnalezienie. Jest przekonana, ze mąż ją opuścił na zawsze. Jej złość zamienia się w nienawiść, a później w szaleństwo. Piękna siostra Constanzy Silvia, która była niemowlęciem gdy zostały porzucone, dorasta w nienawiści do ludzi. Nie rozumie dlaczego siostra, zamiast cieszyć się oddaloną od złych ludzi wyspą, beznadziejnie wypatruje okrętu. Constanza, przy pomocy prymitywnych narzędzi, wydrapuje na skale pełen żalu napis: „Opuszczona przez Gernanda, na tym nieprzyjaznym brzegu dobiegła swych dni Constanza”. Niespodziewanie, po trzynastu latach rozłąki, w poszukiwaniu zaginionych kobiet, lądują na wyspie Gernando ze swoim przyjacielem Enrico. Odnajdują dwie przestraszone, rozgoryczone i nieufne istoty. Gerando wyjaśnia, że przez lata poszukiwał swej ukochanej żony, a Enrico zakochuje się w młodej i pięknej Silvii. Wychowana w nienawiści do ludzi Silvia jest jednak nieufna. Pomimo przeciwności losu wszystko dobrze się kończy i zwycięża miłość dwóch par.

(Tadeusz Deszkiewicz, maj 2013


Disegno in china su carta di Anna Dell'Agata 
Riproduzione in ferro su pallet di Luigi Orfanelli

59 - 21.11.14